You are currently viewing Jak uczyć się najszybciej?
Photo by stux on Pixabay

Jak uczyć się najszybciej?

Lubisz uczyć się?

Ja uwielbiam!

A szczególnie kręci mnie nauka, gdy czegoś nie umiem. Gdy widzę (bardziej czuję) przyrost wiedzy w swojej głowie, to mnie to prawdziwie ekscytuje. Rozpiera mnie duma i chcę więcej.

Spośród moich edukacyjnych przygód chcę dzisiaj podzielić się następującą: w liceum miałam kłopot, żeby – UWAGA! – zdać język niemiecki. A potem, na studiach zdałam ten przedmiot z jedną z wyższych not w grupie!

Jeszcze dzisiaj pamiętam te emocje, gdy zdecydowałam się tupnąć nogą i udowodnić sobie, że nie jestem znowu taka noga „z niemca”. Potem trafiłam na wspaniałą nauczycielkę i z nią przebrnęłam przez wszystkie niuanse niemieckiego słownictwa, składni i fonetyki. Ale – nie uwierzysz – punktem zwrotnym w nauce języka niemieckiego okazała się być dla mnie nauka łaciny. To jest niesamowite, jak to zaklikało w głowie, gdy tylko podeszłam do niej poważnie.

Najważniejsze jednak było to, że się nie poddałam. Mogłam powiedzieć, że nie i że nigdy…, a jednak zdecydowałam się, że idę w to. Znam ludzi, którzy w podobnych warunkach – gdy coś im nie wychodzi – kładą się na macie i czekają na koniec.

Trudno się dziwić: w dorosłym życiu porażki bolą mocniej.

Jak się szybko uczyć?

Ja uwielbiam rzucać się na głęboką wodę. Najlepsza edukacja dla mnie to ta, która wymaga ode mnie pełnego zaangażowania się w rzeczy potrzebne. Uwielbiam poszukiwać wiedzy, drążyć, dociekać, odkrywać.

Moim klientom dzięki temu jest łatwiej, bo moje zaangażowanie zwalnia ich z ich własnych poszukiwań. W uwolnionym czasie mogą zająć się tym, co dla nich ważne. Ale najlepiej jest gdy razem szukamy sposobów na ich związki, emocje, pieniądze, zdrowie. Uwielbiam to robić.

Rozwiązuj prawdziwe problemy swoich klientów. Edukacja na zapas oraz zdobywanie licencji i potwierdzeń kwalifikacji są w porządku, ale prawdziwy egzamin to przecież realna praca np. z klientami. Klienci potrzebują od Ciebie wiedzy tu i teraz w zakresie, który ich dotyczy. Nie za miesiąc, gdy zdasz egzamin; nie za trzy lata, gdy zdobędziesz dyplom. Tu i teraz pomagasz im pokonać ich trudności.

Przewiduj kolejne wyzwania swoich klientów. To jest ekscytujące zagadnienie, Jeśli chcesz się naprawdę szybko uczyć, musisz mieć świadomość potrzeb klienta, które możesz zaspokoić dzięki swojej wiedzy, wtedy gdy on tego będzie potrzebował – ani za wcześnie, ani za późno. Ta wiedza uwalnia Cię od uczenia się wszystkiego.

Czytaj. Książka to najtańsze źródło wiedzy. Mnie sprawdza się dostęp do dobrej biblioteki. Ale mam też takiego fisia, że tworzę własny księgozbiór – żeby zawsze mieć dostęp do wiedzy, której potrzebuję. A TUTAJ mój antykwariat na Allegro. Obserwuj. Produkty wstawiam sukcesywnie, w zależności od swoich możliwości czasowych. Może wypatrzysz coś ciekawego dla siebie.

Trenuj szybkie czytanie. Gdy szybko czytasz, to szybko dosięgasz do wiedzy, której potrzebujesz. I znowu, nie potrzebujesz do tego długiego kursu – potrzebujesz znaleźć swoją metodę. Mnie pomaga czytanie ze wskaźnikiem. Inne metody znajdziesz na profilach osób, które zajmują się edukacją w zakresie szybkiego czytania. Ja zaczynałam u Bartosza Gawryluka. Zobacz, tu film, który razem nagraliśmy.

Specjalizuj się. Dzięki temu, będziesz poruszasz się w konkretnym, w jakimś sensie zamkniętym, kręgu zagadnień. Nie wymaga to wtedy uczenia się na zapas. Raczej rozwijaj intuicję. W mojej dziedzinie – w pracy z człowiekiem – jest ona jedną z ważniejszych kompetencji. O intuicji znajdziesz nieco wiedzy na moim drugim blogu, o tutaj i tutaj

Miej pasję. Rób rebelię w swoim życiu. Miej odwagę robić nowe rzeczy – wtedy nauka będzie przychodzić Ci z łatwością.

Czasem jednak jest tak, że człowiek nie wie, jak tę pasję znaleźć. Jeśli tak masz, to przyjdź po konsultację – spróbujemy coś z tym zrobić. Z mojego doświadczenia wynika, że kobiety nie doceniają rzeczy, które robią z łatwością – nigdy nie nazwałyby pasją np. organizowania przestrzeni, choć to działanie faktycznie daje im poczucie klarowności i kontroli. Dopóki nie jest to działanie, którym łagodzisz stres, być może jest to Twoja pasja. Zobacz, jaka to może być wspaniała pasja.

Moją pasją jest, w jakimś sensie, biblioterapia. Z łatwością przychodzi mi znajdowanie w literaturze, filmach historii, które mogą pomóc mojemu klientowi lepiej się zrozumieć. Dyskutowanie o postawach bohaterów – choć wydaje się zupełnie oderwane od rzeczywistości, a przez to niepraktyczne – ma dużo sensu, jeśli się wie, że często te małe treści mają potężne znaczenie dla rozwoju konkretnego człowieka. Dużo bezpieczniej dla powodzenia w zmianie jest rozmawiać o tym, co ktoś zrobił – zamiast przeciążać klienta odpowiedzialnością, której ten nie jest w stanie zrozumieć. Ważna wiedza i tak przesączy się do jego serca, w zdrowej dla niego dawce.

Konsultację zamówisz na przykład tutaj. Zapraszam 😀

Dodaj komentarz