Wiele kobiet przypomina sobie swoje szczególne talenty i dary swoich babć, w miarę, jak odzyskują swoją własną kobiecą naturę
Maureen Murdock “Podróż bohaterki”
Monika Kurdej
Jeśli miałabym wskazać jedną rzecz, która mnie pociąga w moim życiu zawodowym, to byłoby to przypominanie kobietom, że mają swoją kobiecą naturę.
Wiele z nich zgubiło się, próbując zaprzeczyć swojej wrażliwości i uważności. Czują się wypalone, zmęczone i złe, ale nigdy nie powiedziałyby, że przyczyną tego jest zaniedbanie w tych istotnych, kobiecych obszarach. Dopiero znaczący kryzys albo groźna choroba, mają moc pokazać im, jak kruche są fundamenty, na których zbudowały swoją kobiecą tożsamość.
Ja również należę do tego typu kobiet.
Pół życia zmarnowałam na rywalizacji z mężczyznami. Albo na udowadnianiu im, że niczym się od nich nie różnię. Po każdej konfrontacji czułam się tak, jak może czuć się wypalona słońcem i pożarem ziemia: bezsilna, naga, bez nadziei.
Wracać do równowagi pomagały mi: sztuka (literatura, poezja, malarstwo, fotografia, teatr i kino), kontakt z naturą, medytacja, sport oraz jedzenie. Dzięki temu, dzisiaj posiadam wspaniałą bibliotekę, dobrze poruszam się po tekstach i po symbolach kultury, prowadzę edukację żywieniową i terapię otyłości, terapię par, jestem szefową mojej własnej kuchni. Ćwiczę. Oraz dużo piszę.
Spośród wielu talentów, pisanie jest tym, który znam i pielęgnuję najdłużej. Fotografia i kino mnie ekscytują. Do malarstwa przekonałam młodszego syna. Umiem tak zorganizować swoje gotowanie, że mnie relaksuje i rozwija zmysły.
A teraz przyszedł czas, aby pokazać Tobie rezultaty mojej pracy: wiersze, opowiadania, felietony. Baw się dobrze i daj się zainspirować do odkrywania Twojej kobiecej natury – wolnej do rywalizacji i udowadniania światu, że możesz wyżej, szybciej, dalej.
No przecież wiadomo, że możesz.
Tylko po co?
Zapraszam Cię, żebyś została ze mną na dłużej. Zostaw mi swój e-mail (patrz formularz poniżej), a wtedy za każdym razem, gdy pojawi się tutaj coś nowego, otrzymasz ode mnie informację.