Terapeuta pracuje nawet w nocy.
Co robisz, gdy zsuwasz się w przepaść starych nawyków?
Ja idę spać. A jak mi się coś przyśni i uznaję, że to było ważne, to daję sobie szansę się temu przyjrzeć 🙂
Figura żółwia przemawia do mnie, jako bezcenny symbol odnoszący się do cierpliwości oraz do opierania się na swoich najważniejszych zasobach: na wartościach, a wśród nich, na rodzinie i na pracy. U mnie, jak u każdego człowieka, stare nawyki nie znikają, więc to dla mnie ważne, żeby wracać do fundamentów. Żółw, który do mnie przypływa we śnie i wyciąga szyję w żywiole ważnej zmiany – przywraca mnie do tu i teraz. Odkrywam przy tym nową, istotną dla mnie wartość: cierpliwość.
Widocznie – skoro przynosi to żółw we śnie – to jest to właśnie to, czego najbardziej potrzebuję. Jest moim terapeutą.
Żółw – terapeuta
Sny są świetne, gdy masz poczucie, że utknęłaś. Że pomimo całej swojej wiedzy i doświadczenia nie wiesz, co masz zrobić, bo nic nie działa. Wtedy pozwolenie sobie na spontaniczność może zdziałać cuda. Ale czasem i na to nie ma zgody – zostaje już tylko sen.
Uwaga, praca ze snami, to nie czary. Jestem w tym blisko Junga: sny to stara wiedza płynąca przez ludzkie generacje. I tylko nowoczesny i wykształcony umysł mówi temu STOP. Im bardziej twarda i zorganizowana jesteś w rzeczywistości – tym bardziej Twoje sny mogą być dzikie i nieprawdopodobne.
Gdybyś potrzebowała odbudować swoją wrażliwość, bo jesteś po trudnym związku albo byłaś nękana w pracy – zapraszam po konsultacje. Jestem terapeutką par i rodzin, coachką zapracowanych i zmęczonych kobiet, nauczycielką. Razem sprawimy, że będzie Ci łatwiej żyć, kochać bawić się. Konsultację zamówisz tutaj