Gniew
- No naprawdę?! – stałam po kostki w wodzie, a moje nowe zamszowe buty nasiąkały uliczną breją. Podniosłam głowę, żeby sprawdzić, kto mi to zrobił, ale koło mnie nie było…
- No naprawdę?! – stałam po kostki w wodzie, a moje nowe zamszowe buty nasiąkały uliczną breją. Podniosłam głowę, żeby sprawdzić, kto mi to zrobił, ale koło mnie nie było…